Album Cansona, okładka "gładka" bez niczego, więc aby nawiązać do tematyki ślubnej, co za tym idzie dalej - "miłosnej" :P na okładce zagościło serducho zrobione z dziurkowanych listków i dwóch rodzajów kwiatka - małego i dużego, niby nic a oko cieszy ;) no dobra, była to benedyktyńska robota ale opłacało się :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz